Jak raz bądźmy szczerzy: Sycylii nie ma na check-liście miłośników
leżenia plackiem na plaży. Mówimy o rodzinnych wakacjach. Wiecie…
kocyk, leżak, parasolka, zamek z piasku, brodzące w płytkiej
wodzie bobasy… Chociaż to stwierdzenie ogólnikowe i niesprawiedliwe (oczywiście coś piaszczystego dla
leniuchów się znajdzie), prawda jest niezaprzeczalna – szerokich
plaż z piaskiem na Sycylii jest zaledwie kilka. W sezonie przeżywają
oblężenie. Trzeba niestety przywyknąć, że w plecy będą się
wbijać kamienie, że trzeba mieć koniecznie klapki lub
croksy, że dno zdradliwe, a instytucja ratownictwa
wodnego nie funkcjonuje. Ale nie jest aż tak źle! Plaże na Salinie
mają to do siebie, że są niezmiernie różnorodne jak na taką
małą wyspę. Doskonale spełnią swoje zadanie, gdy szukasz
relaksu w zaciszu.
|
Wyspa Salina, jak i reszta Wysp Eolskich funkcjonuje w świadomości
Włochów głównie jako destynacja wakacyjna. Nie ma tu zbyt wiele
zabytków. Jest za to kilka ładnych plaż. |
PLAŻE NA SALINIE: GORĄCA RINELLA
Właściciel
naszego B&B ostrzegał… na plaży
w Rinelli
jest supergorąco. Sprawdziło się – temperatura wynosiła 45 stopni C!!! To sprawka specyficznego położenia Rinelli – osłonięta z jednej strony
przez masyw Monte Fossa delle Felci, od strony morza przez bliskość
Wyspy Lipari – czego rezultatem jest brak wiatru i tafla morza
gładka jak lustro. Plus dodatkowy atut – drobny czarny piasek.
Kolorytu dodaje sąsiedztwo jaskrawych małych domków rybackich i
wydrążonych w skale boksów na łodzie. Poza tym cisza i spokój
przerywana od czasu do czasu warkotem przypływających do portu
wodolotów. Idealne miejsce na wakacje z dziećmi.
|
Czarna, piaszczysta plaża w Rinelli. |
|
Charakterystyczne na całej Salinie obudowane kamieniem zagłębienia w tufie mają służyć jako przechowalnia łodzi rybackich. |
PLAŻE NA SALINIE: BAJKOWA MALFA
Dla
tych, co lubią refleksologię i masaż stóp nada się bajkowa
kamienista plaża
przy Punta Scario
w Malfie.
W 2010 roku plaża została zamknięta z powodu spadających
odłamków skalnych.
Ale spokoooooojnie, nie bój żaby! Wszystko zostało pieczołowicie
zabezpieczone: porozwieszano siatki, część
urwistego brzegu odgrodzono
i z plaży można bezpiecznie korzystać.
Jest wszakże inna pułapka: wszelkie smartfony, aparaty i inne cenne
przedmioty z przyrodzoną złośliwością rzeczy martwych wpadają
między ogromne otoczaki i przepadają bez wieści. Dla odmiany plaża
charakteryzuje się wysokimi falami. Znów kłania się lokalizacja
nad otwartym morzem. Niedogodności rekompensuje za to stromy klif
pod
którym leży, faraglion
przy brzegu i bar
Maracaibo,
który serwuje przekąski i zimne drinki.
|
Plaża w Malfie w promieniach wschodzącego słońca. |
|
Strome zejście na plażę przy Punta Scario/Malfa. Widoczne siatki zabezpieczające. |
PLAŻE NA SALINIE: SŁYNNA POLLARA
Może
cię to zaskoczy, ale jesteś właśnie w najmłodszym z pięciu
salińskich wulkanów. W wulkanie Pollara, którego nie ma.... Jak to
możliwe? Po silnej erupcji ok. 13 tys. lat temu, to, co po nim
zostało zapadło się do morza. Klif
Il Castone to
jego malownicze resztki. "Balate"
musi zainteresować plażowiczów, choć nazwanie tego miejsca plażą
to gruba przesada. Są to schodzące wprost do wody stopnie i płaska
platforma, gdzie mieszkańcy cumują łodzie i motorówki. Ale fakt
pozostaje faktem – jest to „obrazek z Saliny”, jaki znajdziesz
na każdej pocztówce z wyspy. W tufie wulkanicznym miejscowi
wyżłobili nisze na łodzie, sieci i narzędzia, które potem ładnie
obudowali kamieniem. Miejsce o nieodpartym uroku, choć dno morza
przy brzegu bardzo nierówne i niebezpieczne. Z ciekawostek istotne
są dwie: dno morskie w tym miejscu charakteryzuje się bogatą florą
i fauną oraz występowaniem podwodnych fumaroli. Dodatkową atrakcją
jest naturalny łuk
skalny przy Punta del Perciato,
niestety widoczny tylko z morza. Fajne
miejsce
do podziwiania obłędnych zachodów słońca z faraglionem
na pierwszym planie i wyspami
Filicudi i Alicudi
na linii horyzontu.
|
Il Castone i wioska Pollara - w środku zapadłego i zerodowanego krateru. |
|
Osławiona "plażyczka Balate" w Pollarze. |
PLAŻE NA SALINIE: WIETRZNA LINGUA
Nietypową
miejscówkę do plażowania ma rybacka wioska Lingua.
Znajduje się w niej jeziorko
solankowe (wł.
Laghetto di Lingua),
czyli tzw. salina (współczesna nazwa wysypy pochodzi od tego słowa). Jest to fragment
płytkich wód przybrzeżnych oddzielony kamienistą
groblą.
W
starożytności pozyskiwano tu sól, obecnie jest to miejsce postoju
dla migrujących ptaków. Ów przesmyk często służy plażowiczom.
Należy się słowo ostrzeżenia: wody jeziora są stojące to raz,
dwa: od strony morza występują silne prądy. Miejsce
jest bardzo malownicze i fotograficzne z
małą latarnią
morską.
W
Lingua jest jeszcze mała kamienista plaża
przy porcie.
|
Wody laghetto di Lingua. Po prawej grobla oddzielająca jeziorko od morza. |
|
Latarnia morska. |
|
Plaża w porcie. Lingua. |
Dodatkowo
można wybrać się jeszcze na plażę Punta
Barone w Santa Marinie i plażę
Punta Megna, drugą w Rinelli.
O innych plażach na Eoliach, możesz przeczytać w poście o półwyspie Vulcanello.
Wowo ale widoki ! Trochę mi się kojarzy z Maltą albo Chorwacją. Piękne miejsca. My załatwiamy ubezpieczenia w niemczech dla polaków i oni często właśnie wybierają ten kierunek :) super !
OdpowiedzUsuń